Witalij Kaliniczenko: “To na Ukrainie mają być jakieś Igrzyska?”

W ostatnich tygodniach Witalij Kaliniczenko przyczynił się do delikatnej poprawy skoków narciarskich na Ukrainie. Po zakończeniu kariery przez trio Boszczuk-Łazarowicz-Szumbareć, dyscyplina u naszych wschodnich sąsiadów mocno podupadła. Skoczkowie sporadycznie zdobywali punkty w zawodach FIS Cup, okazjonalnie pojawiali się w Pucharze Świata, z reguły plasując się na samym dole tabeli, zaś szerszej publiczności pokazywali się tylko w ramach imprez mistrzowskich, gdzie nie byli w stanie przebrnąć kwalifikacji.
Pochodzący z Worochty 27-latek w ostatnich miesiącach zwyciężył w zawodach FIS Cup w Rasnovie, zajmował miejsca w drugiej dziesiątce Pucharu Kontynentalnego, oraz pobił rekord Ukrainy w długości lotu. Na tle rezultatów kolegów z kadry są to wyniki zwracające uwagę i dające szanse na przebrnięcie kwalifikacji w zawodach Pucharu Świata.
W ostatnim czasie twoja forma wyraźnie zwyżkuje. Czym jest to spowodowane, czy jest to jakiś sekret?
Witalij Kaliniczenko: Nie ma tu żadnego sekretu. Dużo trenowaliśmy, na pewno więcej niż w poprzednich latach i ciężka praca zaczęła przynosić efekty. Skupiliśmy się na aspektach technicznych zamiast siłowych i jest to widoczne na skoczni.
Mówi się, że sztab trenerski Ukrainy skupia się raczej na startach w zawodach niższej ligi, aniżeli na Pucharze Świata. Czy to prawda?
W: Letnie i jesienne treningi były przeprowadzane również pod kątem ilości startów zimą. Ułożony został dokładny plan tego, gdzie się pojawimy biorący również pod uwagę ewentualne odwołanie zawodów z powodu pandemii.
Wobec tego, gdzie będzie można Cię w najbliższym czasie zobaczyć?
W: Ograniczają nas kwestie finansowe, stąd nie możemy pozwolić sobie na dłuższe podróże, choć chciałbym startować wszędzie (śmiech). Z tego powodu nie pojechaliśmy na Puchar Kontynentalny do Kuusamo, choć mogliśmy wystawić tam pięciu zawodników. Gdzie się teraz pojawię? Najprawdopodobniej w lutym w Zakopanem, potem zapewne też w niemieckich konkursach przed Mistrzostwami Świata.

Skocznie w Worochcie znajdują się obecnie w remoncie. Kiedy będą gotowe do tego, by móc na nich skakać?
W: Skakanie na nich było niebezpieczne, więc dobrze że ktoś się za nie zabrał. Skoki zapewne będę mógł oddać na nich późnym latem, ale na pewno jeszcze przed zimą.
W planach jest organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich na Ukrainie w 2030 roku. Czy z twojej perspektywy są szanse na to, że dojdą do skutku? Czy weźmiesz w nich udział?
W: A to planowane są u nas jakieś Igrzyska?
Tak, ogłoszono to kilka tygodni temu.
W: Jak każdy sportowiec, chciałbym wziąć udział w Igrzyskach. Natomiast wydaje mi się niemożliwe, by zostały u nas zorganizowane.
Wobec tego, życzę aby się odbyły i żebyś na nich wystąpił, powodzenia!
W: Dziękuję.